"Gazeta Wyborcza" pisze, że sześcioletni uczeń pierwszej klasy - według pedagogów -powinien mieć inny podręcznik niż jego siedmioletni kolega z ławki. Gazeta dodaje, że już w następnym roku szkolnym sześciolatki pójdą do szkół, zamiast - jak dziś - uczyć się w zerówkach. Nauczyciele alarmują, że dzieci powinny korzystać z różnych książek, gdyż są na różnym poziomie rozwoju i będą inaczej uczyły się pisać i czytać. Zwracają między innymi uwagę, że sześcioletni uczeń nie jest w stanie na przykład pisać tak drobnych liter jak siedmioletni.
"Gazeta Wyborcza" przypomina, że obniżenie wieku szkolnego to jeden z głównych edukacyjnych pomysłów rządu PO-PSL. Sześciolatki będą wprowadzane do szkół przez trzy lata od 2009 roku. I przez ten okres - jak zaplanował rząd - w pierwszych klasach będą się uczyć razem z siedmiolatkami.
"Gazeta Wyborcza"/kry/to/
