Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Gazeta Wyborcza" - CBA ściga szefa ABW

0
Podziel się:

"Gazeta Wyborcza" pisze, że szef CBA doniósł premierowi na szefa ABW. Mariusz Kamiński twierdzi, że Krzysztof Bondaryk ukrywa swoje dochody. Ten jednak zaprzecza i tłumaczy, że nic nie ukrył.

Według "Gazety Wyborczej" drobiazgową kontrolę majątku Bondaryka CBA prowadziło od marca. Agenci biura zadali blisko 400 pytań prawie dwustu instytucjom finansowym, w tym bankom i domom maklerskim. Pytali czy Bondaryk lub jego żona ulokowali tam pieniądze.
To co znaleźli agenci CBA, pozwoliło oskarżyć Bondaryka o ukrywanie dochodów. Zdaniem Biura, szef ABW nie ujawnił wynagrodzenia, które wciąż pobiera od firmy Era, gdzie pracował zanim objął agencję. Chodzi o kwotę półtora miliona złotych, które operator sieci komórkowej wypłaca Bondarykowi na raty.
Szef ABW tłumaczy, że to nie wynagrodzenie, lecz odprawa, którą dostał za to, że przyjmie przez rok pracę w konkurencji Ery. Dodaje, że poinformował o tym świadczeniu w rejestrze korzyści - choć nie podał kwoty, bo to tajemnica państwowa. Zapowiada, że jej wysokość poda w Picie za 2008 rok i w kolejnym oświadczeniu majątkowym.
"Gazeta Wyborcza" pisze, że starcie Kamiński-Bondaryk to nowa odsłona konfliktu między CBA a ABW, który trwa od wygranych przez PO wyborów parlamentarnych.

"Gazeta Wyborcza"/kry/to/

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)