"Gazeta Wyborcza" pisze, że szefowie kółek rolniczych dostali ekskluzywne karty kredytowe Diners Club i narobili długów na ponad 330 tysięcy złotych. Teraz organizacja domaga się od szefa Krajowego Związku Kółek i Organizacji Rolniczych Władysława Serafina zwrotu pieniędzy.
Dziennik wyjaśnia, że Diners Club jest międzynarodową organizacją finansową oferującą prestiżowe karty kredytowe. W 2004 roku Serafin w imieniu Związku podpisał umowę na wydanie indywidualnych kart dla ścisłego kierownictwa i jedną kartę Travel Account na koszty podróży służbowych. Po kilku miesiącach okazało się, że na kartach jest debet, a kółka nie mają pieniędzy, by spłacać kredyt.
Pozew przeciwko kółkom trafił do warszawskiego sądu. Diners Club wygrał proces, ale komornik z nakazem płatniczym nie dostał ani grosza. Okazało się, że związek pod przewodnictwem Serafina dorobił się ponad milionowego zadłużenia i ma aż 20 wierzycieli z wyrokami sądowymi.
"Gazeta Wyborcza"/kry/jędras