Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Gazeta Wyborcza" - Odwiedziny wieloryba

0
Podziel się:

Zabłąkał się i przez Cieśniny Duńskie dotarł aż do Zatoki Puckiej. - Mam go przed sobą. To dość duży, bo mierzący 10-12 metrów, humbak. To naprawdę niesamowite - relacjonował Gazecie Wyborczej ze środka Zatoki Puckiej dr Krzysztof Skóra ze Stacji Morskiej Uniwersytetu Gdańskiego.

To dość duży humbak - uważa dr Skóra, jego wagę ocenia na około 30 ton.
Humbaki dość powszechnie występują we wszystkich oceanach. Latem i jesienią przebywają na morzach polarnych i w strefie umiarkowanej, gdzie objadają się skorupiakami i małymi rybami. Ciekawy jest sposób ich polowania. Otóż potrafią naganiać sobie ławicę ryb nawzajem, w czym nieco przypominają sposób polowania wilczej watahy, ale potrafią również z wypuszczanych bąbelków powietrza tworzyć coś w rodzaju sieci, w których "zamykają" ławicę. Zimą wędrują na morza tropikalne, gdzie dochodzi do godów i porodów. W czasie ich miłosnych igraszek wieloryby te "śpiewają", a donośny głos samców można usłyszeć nawet z odległości kilkudziesięciu kilometrów. - pisze Adam Wajrak w artykule "Odwiedziny wieloryba".
Humbaki nie należą do najczęściej pojawiających się w naszym morzu wielorybów albo - właściwiej nazywając tą grupę zwierząt - waleni. Dość dokładną wiedzę na ten temat zawdzięczamy niemieckiemu uczonemu dr. Arnoldowi Japhie, który na początku zeszłego stulecia przeszukał stare kroniki i znalazł ponad 200 zapisów o pojawieniu się waleni. Pierwszy, z 1291 r., mówi o uzębionym wielorybie złowionym u ujścia Wisły, który mierzył ok. 19 m. Z opisów dr. Japhy wynika, że od 1291 do 1907 r. w Bałtyku walenie pojawiły się 156 razy.

iar/gw/pul

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)