W wywiadzie dla "Gazety Wyborczej" prokurator powiedział też, że jego przełożeni nie nakazywali mu umorzenia śledztwa w sprawie zabójstwa Papały. Były natomiast dyskusje na ten temat. 27 lutego 2002 roku, na naradzie prokuratorów po zatrzymaniu Mazura, Mierzewski i prokurator Andrzej Kaucz powiedzieli, że są podstawy do pozostawienia biznesmena w areszcie. Pozostali uczestnicy narady byli jednak odmiennego zdania i Mazur został zwolniony.
Jerzy Mierzewski dodał, że służby specjalne nie informowały go, iż Mazur jest pod ich ochroną, ale, jak się wyraził, doszedł do pewnych wniosków, gdy otrzymał z UOP materiały na temat Mazura. Jednak mówiąc o powiązaniach Mazura z oficerami służb specjalnych Mierzewski powiedział tylko, że jest wielki krąg osób, które znały Mazura i generała Papałę. Jeden z przesłuchanych świadków zeznał co prawda, że za zabójstwem stały wysoko postawione osoby, ale nie podał ich nazwisk.
Prokurator Mierzewski przyznał, że nie ustalono dotąd motywu zabójstwa Papały. Sprawdzane są takie wersje, jak posiadanie przez generała informacji o przemycie narkotyków z Turcji czy nielegalne interesy ludzi związanych z służbami specjalnymi.
"Gazeta Wyborcza" 26 10/Siekaj/dyd
