Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Gazeta Wyborcza" - Sąd lustracyjny oczyścił b. wojewodę nowosądeckiego

0
Podziel się:

"Gazeta Wyborcza" pisze o Wiktorze Sowie, byłym wojewodzie nowosądeckim, którego sąd oczyścił z zarzutów o współpracę z SB. Mężczyzna znalazł się na liście rzekomych agentów, opublikowanej przez "Dziennik Polski".

By udowodnić, że nie współpracował z bezpieką PRL, Sowa wystąpił o lustrację przed sądem. Odbyły się dwie rozprawy. Wyrok zapadł we wtorek. Zarówno sąd lustracyjny, jak i rzecznik interesu publicznego byli pewni - były wojewoda nie współpracował z SB.
"Gazeta Wyborcza" pisze, że z zachowanych w IPN dokumentów wynikało, iż SB zarejestrowała Sowę jako tajnego współpracownika o pseudonimie "Grudzień", po tym jak internowany w Załężu na początku stanu wojennego podpisał lojalkę, czyli zobowiązanie, że zaprzestanie działalności politycznej i nie będzie walczył z systemem. Na procesie potwierdziło się, że gdy SB wezwała Sowę do swojej siedziby, przekazał funkcjonariuszom oświadczenie, iż odmawia wszelkiej współpracy. Oświadczenie zachowało się w aktach. Następnego wezwania już nie było, ale odpowiedzialny za agenta "Grudnia" funkcjonariusz spisał dwie notatki ze spotkań z Sową. Przed sądem okazało się, że spotkań nie było. Zeznający w tej sprawie esbek tłumaczył, że musiał pozorować współpracę "Grudnia", aby przełożeni nie zarzucili mu łatwej utraty agenta.
"Gazeta Wyborcza" przypomina, że Sowa, dzisiaj emeryt, w latach 1993-96 był wojewodą nowosądeckim. W czasach PRL działał w opozycji, zakładał, między innymi, "Solidarność" w nowotarskich zakładach Podhale.

IAR/Gazeta Wyborcza/mb/sawicka

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)