Publicysta "Gazeta Wyborczej" przewiduje, że teraz Prawo i Sprawiedliwość - monopolista władzy centralnej - będzie musiało współpracować z władzą lokalną. Tłumaczy, że byłoby złamaniem reguł demokracji, gdyby rządzący utrudniali jej działania albo chcieli ograniczyć uprawnienia samorządów, skoro okazały się mniej PiS-owskie.
Więcej o wyborach samorządowych: komentarze i wyniki - w "Gazecie Wyborczej".
"Gazeta Wyborcza"/kk/dabr