Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Gazeta Wyborcza" - Wyjazd spod czeskiej ziemi

0
Podziel się:

Światowy kryzys odbija się również na czeskim górnictwie. Zarządy kopalń zapowiadają obniżki pensji lub zwolnienia. Dlatego czeskie związki zawodowe domagają się, żeby jako pierwsi byli zwalniani obcokrajowcy, w tym Polacy - pisze "Gazeta Wyborcza".

Dziennik wyjaśnia, że we wszystkich kopalniach węgla kamiennego przy granicy z Polską pracuje ponad 3 tysiące naszych górników. To jedna piąta zatrudnionych w koncernie węglowym Ostravsko-Karvinske Doly, gdzie Polacy fedrują od połowy lat 90.
Jeszcze w ubiegłym roku koniunktura na węgiel była tak dobra, że Czesi płacili 5 tysięcy koron nagrody tym, którzy przyprowadzą do kopalni kandydatów na nowych górników. Kryzys jednak to zmienił. Czeskie kopalnie muszą ograniczać wydobycie. Jest tak źle, że koncern OKD zapowiedział właśnie wprowadzenie planu oszczędnościowego. Zakłada dwa warianty: obniżkę pensji albo zwolnienia grupowe.
"Gazeta Wyborcza" dodaje, że groźba zwolnień grupowych wystraszyła czeskich związkowców. "Jeśli tak, to niech na pierwszy ogień idą firmy zewnętrzne" - stwierdzili w lokalnej "Trybunie Górniczej". To oznacza zwolnienia polskich górników, bo to oni głównie pracują w firmach zewnętrznych fedrujących w czeskich kopalniach.
Więcej na ten temat - w "Gazecie Wyborczej".

"Gazeta Wyborcza"/kry/jp

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)