Zadaniem zespołu było przygotowanie dla premiera rekomendacji co do ratyfikacji przez Polskę Konwencji Bioetycznej Rady Europy. "Gazeta Wyborcza" podkreśla, że zespołowi nie udało się wypracować wspólnej rekomendacji właśnie w sprawie in vitro i badań nad komórkami . W skład zespołu wchodzili eksperci z dziedziny prawa, biologii, genetyki, medycyny, etyki i teologii, w tym przedstawiciel Episkopatu.
Jarosław Gowin potwierdził na łamach "Gazety Wyborczej" nieoficjalne ustalenia dziennika. Wynika z nich, że wariant restrykcyjny zakłada, iż zarodek jest człowiekiem, i że należy mu się taka sama prawna ochrona, jak osobie urodzonej. Część zespołu rekomenduje premierowi między innymi zakaz tworzenia zarodków zapasowych i mrożenia ich do przyszłego wykorzystania; wyklucza także procedurę in vitro dla osób samotnych.
"Gazeta Wyborcza" wyjaśnia, że w wariancie restrykcyjnym prawo do in vitro miałyby tylko małżeństwa. W wariancie pragmatycznym - także nieformalne pary. Zarodki zapasowe można by zamrażać, a jeśli pary nie zechcą ich wykorzystać - mogłyby one być adoptowane.
"Gazeta Wyborcza"/iar/kw/to/