"Gazeta Wyborcza" cytuje jednego z prokuratorów, który mówi, że to ważne zeznanie. Tym bardziej - dodaje, że kobieta zdecydowała się też złożyć doniesienie o popełnieniu przestępstwa. Gazeta przypomina, że o tym przypadku już trzy tygodnie temu mówił jej były działacz Samoobrony Konrad Rękas, który swoje słowa potwierdził w prokuraturze. Opowiadał między innymi, że dwie kobiety odprowadzały Leppera do pokoju hotelowego, a kilka godzin później wyznały, że je obmacywał i składał obsceniczne propozycje.
Dziś - według gazety - prokuratorzy prowadzący śledztwo w tzw. seks-aferze w Samoobronie, którzy pojechali do Lublina - chcą przesłuchać drugą z tych kobiet. "Ale nie wiadomo, czy zdecyduje się ona zeznawać, bo nadal działa w Samoobronie" - czytamy w dzienniku.
Gazeta Wyborcza/jędras