Krzysztof Dośla przewodniczący Zarządu Regionu NSZZ "Solidarność" w Gdańsku powiedział, że wczorajsza akcja policji była nieuzasadniona. Wyjaśnienia rzecznika Pawła Grasia w tej sprawie ocenił jako wyjątkowo cyniczne. Zarzucił rządowi, że przy pomocy policyjnych pałek próbuje prowadzić dialog ze stoczniowcami.
Związkowcy zapowiadają, że prawdopodobnie 4 czerwca na placu przy Pomniku Poległych Stoczniowców w Gdańsku zostanie zorganizowana manifestacja w obronie polskiego przemysłu okrętowego. Jednocześnie będzie to protest przeciwko nieodpowiedzialnym decyzjom rządzących, z powodu których likwidowane są kolejne miejsca pracy.
Decyzja o zwołaniu manifestacji zapadnie 11 maja. Zarząd Regionu NSZZ "Solidarność" w Gdańsku zwróci się również do centrali związkowej o poparcie tej akcji.