Znany z zamiłowania do dobrego jedzenia i porywczego charakteru francuski aktor Gérard Depardieu uległ niegroźnemu wypadkowi, gdy jechał pijany na skuterze. Do incydentu doszło w Paryżu przy Placu Generała Catroux.
Aktor nie odniósł żadnych obrażeń. Źródła policyjne podają, że nie on był sprawcą "zderzenia z osobą trzecią". Z kolei badanie alkomatem wykazało, że Depardieu jechał skuterem pod wpływem alkoholu.
Nie był to pierwszy motoryzacyjny wybryk gwiazdy. W sierpniu, w centrum Paryża Depardieu pokłócił się z kierowcą, który ostatecznie wniósł na aktora skargę. Depardieu przyznał, że uderzył wówczas swego rozmówcę, ale tłumaczył, że jako kierowca skutera poczuł się zagrożony jego sposobem jazdy. Również kilka dni później miał złożyć skargę na kierowcę za niebezpieczną jazdę.
IAR
