Gruzja jest gotowa współpracować z Rosją nad śledztwem dotyczącym zamachów w moskiewskim metrze. Poinformowała o tym rozgłośnia Echo Moskwy, powołując się na wypowiedź gruzińskiego ministra do spraw reintegracji.
Minister Tiemur Jakobaszwili podkreślił, że władze Gruzji potępiały i potępiają terroryzm. W ten sposób odpowiedział na sugestie szefa Rady Bezpieczeństwa Rosji. Generał Nikołaj Patruszew stwierdził, że zachowanie prezydenta Micheila Saakaszwiliego jest - jak to określił - "nieprzewidywalne". Dodał, że - według posiadanych informacji - "pojedynczy funkcjonariusze gruzińskich służb specjalnych utrzymują kontakty z organizacjami terrorystycznymi na rosyjskim Północnym Kaukazie".
Jednak w opinii komentatorów na oświadczenie szefa Rady Bezpieczeństwa Rosji należy patrzeć z dystansem. Między Moskwą i Tbilisi od lat panują napięte stosunki, a winą za ich pogorszenie jest obarczany właśnie prezydent Saakaszwili, uchodzący za czołowego wroga rosyjskich władz.
