Gruziński resort spraw zagranicznych obawia się prowokacji ze strony Rosji po tym, jak Moskwa oskarżyła Tbilisi o wspieranie islamskich terrorystów. Władze Gruzji są również zaniepokojone informacjami podawanymi przez rosyjskie media, z których wynika, że w ciągu najbliższych dni liczba rosyjskich żołnierzy stacjonujących na Północnym Kaukazie zwiększy się czterokrotnie.
Na terytorium separatystycznych republik: Abchazji i Osetii Południowej stacjonuje około 8 tysięcy rosyjskich żołnierzy wyposażonych w ciężki sprzęt, samoloty i okręty. W pobliskiej Osetii Północnej stacjonuje 58. armia Federacji Rosyjskiej, której liczebność eksperci szacują na ponad 100 tysięcy.