Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Himalaizm - Polska wyprawa na Broad Peak - opis

0
Podziel się:

himalaizm - zaginięcie - Broad Peak

Czterej himalaiści zdobywali szczyt kolejno 5 marca ok. godz. 17-18:00 czasu lokalnego (13-14:00 czasu polskiego), po czym bez zwłoki, ze względu na późną porę rozpoczynali zejście w dół. Jako ostatni schodził Tomasz Kowalski. Przed nim szedł Maciej Berbeka. Choć każdy z uczestników miał radiotelefon to łączność była utrzymywana jedynie z Tomaszem Kowalskim i Arturem Małkiem (u Adama Bieleckiego przestroiła się częstotliwość, Maciej Berbeka nie używał radia z niewiadomych względów). Tempo schodzenia Kowalskiego i idącego przed nim Berbeki od samego początku było bardzo wolne. W ciągu 7-8 godzin marszu pokonali oni odcinek, którego przejście standardowo zajmuje ok. godziny.
Adam Bielecki osiągnął obóz IV na wys. 7400 m 5 marca ok. godz. 21:00 czasu lokalnego (ok. godz. 17:00 czasu polskiego). Artur Małek osiągnął obóz IV 6 marca ok. godz. 2:00 (5 marca ok. godz. 22:00 czasu polskiego).
Tomasz Kowalski zgłosił Krzysztofowi Wielickiemu - kierownikowi przebywającemu w bazie - trudności z oddychaniem oraz ogólne osłabienie i miał zażyć lekarstwa według instrukcji. W czasie schodzenia z przedwierzchołka Rocky Summit upadł, w efekcie czego wypiął mu się rak. Podczas ostatniej łączności - 6 marca o 6:30 rano czasu lokalnego (2:30 czasu polskiego) - meldował trudności z zapięciem tego raka. Mówił też, że widzi Macieja Berbekę. Tuż przed świtem z bazy na wys. 4950 m widać było światło latarki na siodełku przełęczy.
Od 6:30 czasu lokalnego nie było żadnego kontaktu z zaginionymi.
O świcie z obozu II na wys. 6200 m wyszedł do góry oczekujący tam Pakistańczyk Karim Hayyat. Wszedł na wysokość ok. 7700 m. Nie napotkał żadnych śladów, widział wszystkie szczegóły drogi aż do przełęczy i wycofał się do obozu IV. Dwójkę himalaistów uznano w tym momencie za zaginionych.
Pogoda i widoczność 5 i 6 marca były dobre. Było około minus 35 stopni Celsjusza na wys. 8000 m w nocy i minus 27 stopni Celsjusza w ciągu dnia. Nie wiał wiatr.
Uczestnicy wyprawy schodzą z Broad Peak. Około godziny 21:30 czasu lokalnego (17:30 czasu polskiego) Adam Bielecki oraz Pakistańczycy Amin Ullah i Shaheen Baig dotarli do bazy. Następnie na polecenie kierownika wyprawy, z obozu IV na wysokości 7600 m zaczęli wycofywać się Artur Małek i Pakistańczyk Karim Hayyat. Są obecnie poniżej obozu III na wys. 7000 m.

Naczelna Redakcja Sportowa PR / jg / bk

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)