Jak co roku Święty Mikołaj, nazywany w Holandii Sinterklasem, przypłynął z Hiszpanii statkiem parowym pełnym prezentów. W porcie rybackim w Harderwijk powitał go burmistrz John Berends i tysiące maluchów.
Od dzisiaj dostojny starzec z długą białą brodą będzie na siwym koniu objeżdżał holenderskie miasta i wsie i rozdawał dzieciom słodycze. W kolorowym pochodzie z muzyką towarzyszyć mu będą zabawni czarni giermkowie, zwani Zwarte Pieten. Dopiero 5 grudnia dzieci dostaną prezenty do bucika wystawionego przy kominku. Holenderskie dzieci wierzą, że Sinterklas przychodzi do nich z prezentami w nocy, wchodząc do domu przez komin.
Z badań wynika, że dostawanie podarków od Świętego Mikołaja jest dla Holendrów najważniejszą tradycją.
Informacyjna Agencja Radiowa