Blokada zakładana na kierownicę to specjalny aparat do dmuchania. "System jest prosty. Kierowca wsiada do samochodu, dmucha i jeśli jest trzeźwy, jedzie. Ale jeśli wypił, blokada nie pozwoli mu uruchomić auta" - dowiadujemy się z filmu pokazowego, który umieszczono na YouTube. Wynika z niego, że kierowca nie będzie mógł oszukiwać, ponieważ podczas jazdy musi kilkakrotnie dobrowolnie testować swoją trzeźwość, a co jakiś czas oddać do kontroli testomierz. Blokada będzie zakładana na dwa lata. Jeśli kierowca nie będzie przestrzegał reguł lub nie zgodzi się na założenie blokady, to straci prawo jazdy. Rząd w Hadze ma nadzieję, że dzięki jej zastosowaniu zmniejszy się liczba śmiertelnych wypadków.