Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

IPN - siedziba - prezes

0
Podziel się:

W przyszłym tygodniu odbędą się rozmowy między prezesem IPN a nowym właścicielem budynku, w którym mieści się Instytut. Budynek przy Towarowej 28 w Warszawie, siedziba Instytutu Pamięci Narodowej została sprzedana przez RUCH SA prywatnej firmie, przez co niemożliwe stało się przejęcie wieżowca.

IPN zarzucał ministerstwom skarbu i finansów, że te nie wypełniły swoich ustawowych obowiązków i nie zagwarantowały budynku potrzebnego do funkcjonowania Instytutu. Prezes IPN doktor Łukasz Kamiński dziś nie chciał jednak obwiniać kogokolwiek za brak decyzji dotyczących wykupu budynku od RUCHU. Wyjaśniał, że Instytut przygotuje raport dotyczący tej sprawy.
Instytut Pamięci Narodowej zabiegał u ministra finansów o pieniądze na wykup budynku, który RUCH SA wycenił na 30 milionów złotych. Jednak resort finansów oświadczył w marcu, że pieniędzy na tę transakcję nie ma. Tymczasem, doktor Kamiński twierdzi, że resort deklarował część kwoty i rozłożenie jej na raty. Do kupna jednak nie doszło, a IPN, zdaniem prezesa, nie ponosi za to winy. Prezes przypomniał, że Instytut nigdy nie był stroną w umowie miedzy RUCHem a skarbem państwa i został jedynie wyposażony w ten budynek. Tym samym zdaniem Łukasza Kamińskiego jedyną winą IPNu może być to, że nie codziennie naciskał na rozwiązanie tego problemu.
Na remont i przystosowanie budynku przy Towarowej IPN niedawno wydał 17 milionów złotych. Zdaniem prezesa Kamińskiego, mimo że gmach nie miał uregulowanej sytuacji prawnej była to konieczna i potrzebna inwestycja. Tłumaczył, że bez remontu i adaptacji tego budynku Instytut nie mógłby funkcjonować. "Musieliśmy mieć swoją centralę, wyposażyć ją w odpowiednie instalacje" - tłumaczył prezes.
Umowa gwarantuje IPN owi roczny okres wypowiedzenia. Na razie nie wiadomo czy umowa zostanie przedłużona, ale - zdaniem prezesa IPN - jest to mało prawdopodobne. Zarazem, doktor Kamiński podziękował prezydentowi Radomia za propozycję przeniesienia siedziby Instytutu do tego miasta i dodał, że jest to trudne do wyobrażenia, by przenieść tę instytucję wraz z wykwalifikowanymi pracownikami do innego miasta.
Prezes IPN liczy na to, że uda się znaleźć w stolicy budynek, który będzie odpowiadał wymaganiom Instytutu i dodał, że liczy na dobrą współpracę z ministrem skarbu.

IAR

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)