Autorzy komunikatu przyznali, że raport, przedstawiony Kolegium Instytutu przez prezesa Janusza Kurtykę, stwierdził nieporządek w archiwach. Przyczynił się on do nieuzasadnionego przedłużania procedur, związanych z udostępnianiem dokumentów, ale nie wpłynął na ich wyniki. Władze IPN-u podjęły zmiany personalne i organizacyjne, które mają poprawić stan archiwów. Potrwają one jednak kilka miesięcy.
"Gazeta Wyborcza" i "Rzeczpospolita" napisały dziś, że w archiwach Instytutu znaleziono 300 nierozpakowanych worków z dokumentami PRL-owskiego MSW.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.