Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Irlandia - kryzys - banki

0
Podziel się:

Kryzys w Irlandii spowodował poważny spadek zaufania mieszkańców tego kraju do banków. To właśnie kłopoty instytucji bankowych były jedną z przyczyn recesji w irlandzkiej gospodarce. W dodatku, w ostatnich dniach media informowały o nagrodach, jakie w czasach kryzysu chcą przyznać sobie dyrektorzy niektórych banków. Wywołało to wśród Irlandczyków wściekłość.

Irlandzki kryzys zaczął się dwa lata temu, gdy budujący na potęgę deweloperzy nie byli w stanie spłacić zaciąganych w olbrzymich ilościach kredytów. Banki stanęły na skraju bankructwa, wobec czego rząd zdecydował się na ich dofinansowanie. Pomoc nie przyniosła jednak rezultatu.
Obecne cięcia i gigantyczna pożyczka z Międzynarodowego Funduszu Walutowego to próba załatania dziury.
"Większość z uzyskanych w ten sposób pieniędzy znowu zostanie wpompowana w banki, zamiast w bieżące potrzeby czy też w inwestycje" - wyjaśnia ekonomista z Trinity College w Dublinie Charles Larkin.
Nic zatem dziwnego, że słowo "bank" Irlandzykom nie kojarzy się zbyt dobrze. Oliwy do ognia dodały ostatnie informacje na temat m.in. Allied Irish Bank. Media ujawniły w ostatnich dniach, że jeszcze przed świętami zarząd i pracownicy AIB otrzymają premie na łączną sumę 40 milionów euro. Bank na próżno tłumaczył, że to zaległości jeszcze sprzed kryzysu.
"Irlandczcy są wściekli na banki, zwłaszcza na zarządzających bankami. Ludzie czują, że to właśnie bankowcy zrujnowali irladzką gospodarkę" - mówi Justin McCarthy z irlandzkiego radia Today FM.
Marnym pocieszeniem dla Irlandczyków jest decyzja rządu, według której każde następne nagrody dla bankowców zostaną opodatkowane na 90 procent.

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)