Wicepremier Rosji Siergiej Iwanow poinformował, że są już wstępne wyniki badań czarnych skrzynek znalezionych po katastrofie polskiego samolotu prezydenckiego pod Smoleńskiem. Na tym etapie śledztwa wciąż jednak nie ma odpowiedzi na pytanie, dlaczego doszło do katastrofy.
Wicepremier Siergiej Iwanow na spotkaniu z przedstawicielami polskich władz poinformował, że pierwsze wyniki badań czarnych skrzynek wskazują, iż na pokładzie samolotu nie doszło do wybuchu, nie było również pożaru. Silniki samolotu też pracowały normalnie. Iwanow dodał, że fragmenty samolotu zostaną zebrane i umieszczone na strzeżonym terenie, gdzie nadal będą badane przez polskich i rosyjskich specjalistów.
Ambasador Polski w Rosji Jerzy Bahr po spotkaniu rosyjskiej rządowej komisji do spraw wyjaśniania przyczyn katastrofy powiedział Polskiemu Radiu, że śledztwo postępuje, a rosyjscy specjaliści pracują profesjonalnie. Przestrzegał przed przyspieszaniem śledztwa.
Wiadomo już, że zidentyfikowano ciała połowy spośród 96 ofiar katastrofy prezydenckiego samolotu. Identyfikacja potrwa do połowy przyszłego tygodnia.
