Ta wypowiedź jest pierwszą oficjalną reakcją Izraela na informacje, że Irańczycy chcieli zabić ambasadora Arabii Saudyjskiej w Stanach Zjednoczonych i dokonać zamachu na ambasadę izraelską w tym kraju. Ambasador Oren zaznaczył, że Izrael traktuje tę aferę z najwyższą powagą, podobnie jak fakt, że na Bliskim Wschodzie działają od dawna irańskie przybudówki terrorystyczne - libański Hezbollah i palestyński Hamas w Strefie Gazy. Izraelski dyplomata powiedział, że Jerozolima popiera sankcje międzynarodowe mające na celu zamrożenie planów atomowych Teheranu. Według niego, nie oznacza to jednak wyrzeczenia się przez Izrael opcji zbrojnej.
IAR