W opinii izraelskiego premiera Iran otrzymał jasną informację, że świat jest przeciwny jego działaniom. Benjamin Netanjahu pochwalił amerykańskie zaangażowanie i wyraził nadzieję, że następnym krokiem ONZ będą sankcje uderzające w irański sektor energetyczny. Ministerstwo spraw zagranicznychspraw zagranicznych oraz eksperci uznali nałożone wczoraj sankcje za "nieefektywne".
Według dziennika Jerusalem Post, poparcie sankcji przez 12 z 15 członków Rady Bezpieczeństwa toruje drogę do nakładania kolejnych kar. Działania Baraka Obamy pokazują, że wraca on na drogę swojego poprzednika Georga Busha. Obejmując swoje stanowisko 1,5 roku temu, pokazał irańskiemu prezydentowi marchewkę. Widać, że stracił cierpliwość i zamienił ją na kij - czytamy w gazecie.
Dziennik Haaretz napisał zaś, że sankcje nie zmuszą Teheranu do ustępst, ale wzmocnią tamtejszą opozycję. Turcja zaś, głosując przeciwko sankcjom pokazała, że jest zwolennikiem irańskich radykałów.