Premier Izraela Beniamin Netanjahu zapowiadał już wcześniej, że będzie wspierał dalsze osadnictwo na Zachodnim Brzegu, mimo sprzeciwu społeczności międzynarodowej. Te zapowiedzi skrytykowały między innymi Stany Zjednoczone i Unia Europejska.
Waszyngton i Bruksela domagają się, by osadnictwo na tym terenie zostało wstrzymane do wznowienia zerwanych w grudniu rozmów pokojowych z Palestyńczykami. Ci uzależniają powrót do stołu rokowań właśnie od zaprzestania izraelskiego osadnictwa.
Zdaniem władz Izraela, budowa osiedli jest konieczna ze względu na potrzeby mieszkaniowe miejscowej ludności.