W wypadku rosyjskiego autokaru w Izraelu zginęło 30 osób, a 21 zostało rannych.
Najnowsze informacje podał w telewizji _ Wiesti _ ambasador Rosji w Izraelu Piotr Stiegnij.
Rosja przygotowuje do wysłania do Izraela dwóch samolotów Ministerstwa do Spraw Nadzwyczajnych ze sprzętem medycznym. Mają one przetransportować z Izraela do kraju osoby, które ucierpiały w wypadku.
Autokarem podróżowało 55 osób. Rosyjskie Ministerstwo do Spraw Nadzwyczajnych jest w kontakcie z izraelskimi lekarzami opiekujacymi się rannymi Rosjanami.
Autokar stoczył się na sam dół zbocza w głęboką przepaść w pobliżu izraelskiego kurortu Ejlat. Telewizja _ Wiesti _ podała, że winnym wypadku jest kierowca autobusu, który wyprzedzał drugi autobus na odcinku drogi, gdzie jest zakaz wymijania.
Autokarem jechali przedstawiciele rosyjskich firm turystycznych z Sankt Petersburga. Przyjechali oni do Izraela, by poznać miejscową infrastrukturę turystyczną. Władze Sank Petersburga wyraziły gotowość okazania pomocy rodzinom ofiar.
Także prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew polecił ministerstwu spraw zagranicznych i Ambasadzie Rosji w Izraelu okazanie pomocy wszystkim, którzy ucierpieli w wypadku.
Prezydent wyraził współczucie rodzinom i bliskim ofiar katastrofy.