Richard Falk, amerykański Żyd i emerytowany profesor Princetown, przybył do Izraela, jako wysłannik Komisji Praw Człowieka ONZ. Izraelskie MSZ oznajmiło jednak, że Falk został zawiadomiony, że nie otrzyma zezwolenie na opuszczenie lotniska, w związku z czym kilka godzin po wylądowaniu został odesłany z powrotem do Genewy.
Źródła w Jerozolimie podkreśliły, że Falk znany jest ze swego skrajnie antyizraelskiego podejścia w kwestiach dotyczących konfliktu z Palestyńczykami. Wiadomo było od dawna - oznajmiło izraelskie MSZ - że Falk przygotuje raport o ciężkiej sytuacji w Strefie Gazy i na Zachodnim Brzegu. W dokumencie miały być natomiast pominięte kwestię palestyńskiego terroru wymierzonego w cywilnych Izraelczyków. Komentatorzy izraelscy podkreślają, że ONZ-towska Komisja praw Człowieka w Genewie zdominowana jest od dawna przez kraje Trzeciego Świata, które wykorzystują stale to forum w celu gremialnego potępiania Izraela.
