Izrael-Szaron-pożegnanie
Mieszkańcy Jerozolimy żegnają Ariela Szarona. Trumna z ciałem byłego premiera Izraela została wystawiona na widok publiczny przed Knessetem w Jerozolimie.
Trumna została otoczona przez żołnierzy Gwardii Honorowej. Wśród osób odwiedzających plac przed Knessetem są ludzie w różnym wieku, żołnierze, ortodoksyjni żydzi i całe rodziny. Niektórzy palą świece pamiątkowe, inni modlą się lub czytają fragmenty z Księgi Psalmów. Pojawiła się również grupa etiopskich prawosławnych duchownych, którzy zostawili wieniec. Z powodów bezpieczeństwa zamknięto ulice dojazdowe do Knessetu, dlatego na plac kursują specjalne autobusy. Zanim na plac zostały wpuszczone pierwsze osoby, hołd Szaronowi oddała izraelska rada ministrów.
Mieszkańcy Jerozolimy i goście mogą oddawać hołd Szaronowi do wieczora. Pogrzeb zaplanowano na jutro. Uroczystości pogrzebowe rozpoczną się w Knessecie jutro rano. W czasie ceremonii mają przemawiać izraelski prezydent oraz premier, a także wiceprezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden. Na liście gości, którzy potwierdzili przyjazd do Jerozolimy, są też ministrowie spraw zagranicznych Rosji i Niemiec Siergiej Ławrow i Frank-Walter Steinmeier oraz były brytyjski premier Tony Blair. Zabraknie natomiast byłego amerykańskiego prezydenta George'a Busha, który opiekuje się teraz swoją chorą matką, byłą Pierwszą Damą Barbarą. Polską delegację ma reprezentować minister obrony Tomasz Siemoniak.
Po południu trumna z ciałem Ariela Szarona zostanie przewieziona do posiadłości polityka na pustyni Negew. Były izraelski premier spocznie tam obok swojej drugiej żony Lily, która zmarła w 2000 roku.
Ariel Szaron miał 85 lat. Był jednym z najważniejszych ale i najbardziej kontrowersyjnych izraelskich premierów. Promował żydowskie osadnictwo na terenach palestyńskich, ale równocześnie zdecydował o wycofaniu się Izraela ze Strefy Gazy. Osiem lat temu z powodu udaru mózgu zapadł w śpiączkę, z której nie udało się go wybudzić.
IAR
