Sąd Najwyższy zwrócił jego sprawę do drugiej instancji w czerwcu ubiegłego roku. Tym samym uwzględnił kasację od wyroku Sądu Lustracyjnego, który uznał, że Jaskiernia zataił swoje związki z wywiadem PRL z lat 70. Przedtem ten sam sąd dwukrotnie uznawał oświadczenie Jaskierni za prawdziwe.
Pogłoski o agenturalnej działalności Jaskierni pojawiły się w 1992 roku. Jego nazwisko było na tzw. "liście Macierewicza". Jaskiernia miał być kontaktowym oficerem wywiadu. W 1999 roku jego lustracji domagała się KPN Ojczyzna twierdząc, że był związany ze sprawą rozpracowywania konspiracyjnej struktury KPN w 1981 roku. Jaskiernia mówił, że nie współpracował z wywiadem.
W 2003 roku Sąd Najwyższy uchylił wyroki obu instancji Sądu Lustracyjnego uwalniające Jaskiernię od zarzutu "kłamstwa lustracyjnego" jaki postawił mu Rzecznik Interesu Publicznego. Sprawa wróciła do sądu pierwszej instancji.
Jaskiernia zaprzeczył swoim związkom z wywiadem. Przyznał jedynie, że w latach 70. po powrocie ze stypendium w Stanach Zjednoczonych napisał sprawozdanie i przekazał je władzom Uniwersytetu Jagiellońskiego. Podkreślał jednak, że nie miał wpływu na to, jak było ono później wykorzystane przez inne osoby.
Jerzy Jaskiernia jest doktorem habilitowanym prawa. Przez 20 lat, do 1990 roku, należał do PZPR. Był posłem tzw. "Sejmu kontraktowego" oraz trzech kolejnych kadencji. Był ministrem sprawiedliwości i prokuratorem generalnym za rządów SLD-PSL. W poprzedniej kadencji Sejmu pełnił funkcję przewodniczącego Klubu Parlamentarnego SLD.
