W stołecznych przychodniach tłumy pacjentów szukających pomocy u lekarzy rodzinnych. Chorujemy na grypę i infekcje układu oddechowego. Z oficjalnych danych wynika, że w całym kraju przez pierwszy tydzień stycznia liczba chorych wzrosła z 80 tysięcy do 134 tysięcy.
Doktor Ewa Gyrczuk - lekarz rodzinny z warszawskiej przychodni podkreśla, że przed grypą chronią jedynie szczepienia profilaktyczne. Zaznacza, że choroba daje poważne powikłania, których konsekwencje mogą zostać do końca życia. Jednym z nich jest zapalenie mięśnia sercowego.
Przed przeziębieniem i infekcjami dróg oddechowych łatwiej się chronić. Trzeba zadbać o wietrzenie pomieszczeń w których przebywamy, odpowiednio ciepło ubierać się i właściwie odżywiać się - mówi doktor Gyrczuk.
Jednak podstawowym warunkiem właściwej higieny i profilaktyki jest mycie rąk - zaznacza doktor. Chodzi o to, by poprzez ręce nie zakazić się od chorej osoby. Specjaliści ostrzegają, że liczba chorych może jeszcze rosnąć.
Czytaj więcej o grypie w Polsce w Money.pl | |
---|---|
Strasznie duża liczba chorych na grypę Fala zachorowań dotyczy całego kraju, ale dane dotyczące sytuacji pod tym względem w poszczególnych województwach zmieniają się w każdym tygodniu. | |
Przez wirusa Polska traci miliony złotych Przeciwko grypie szczepi się zaledwie 6,4 proc. wszystkich pracowników naszej służby zdrowia. Jest to niemal tak samo niski odsetek jak w całej populacji. |