Jakub Tomczak złożył skargę konstytucyjną na przepis pozwalający wydać obywatela polskiego obcemu państwu na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania po zbadaniu formalnym, bez sprawdzenia zasadności zarzutów. Trybunał uznał, że przepis jest zgodny z konstytucją, ale wskazał, że wydanie obywatela nie może być jedynie formalnością, a zarzuty muszą być opisane i uzasadnione.
Pełnomocnik Jakuba Tomczaka Marcin Paplaczyk podkreśla, że wyrok jest korzystny, bo Trybunał dał jasne wskazówki, jak sądy mają postępować w przypadku Europejskiego Nakazu Aresztowania. W ocenie adwokata - wyrok Trybunału postawiłby jego klienta w zupełnie innej sytuacji niż ta, w której jest obecnie; "Jestem przekonany, że gdyby takie orzeczenie istniało trzy lata temu, Jakub Tomczak nie zostałby wydany do Wielkiej Brytanii" - powiedział adwokat.
Poseł Pis Wojciech Szarama występujący w imieniu ustawodawców także cieszył się z wyroku. W jego ocenie pozwoli to lepiej korzystać ze skutecznej instytucji, jaką jest Europejski Nakaz Aresztowania. "Europa jest otwarta dla wszytkich, wiec państwa muszą mieć możliwość karania tych, którzy popełnili najcięższe przestępstwa. A z drugiej strony sądy nie mogą postępować w sposób zimny i jedynie formlany, ale muszą się przypatrzeć argumentom przysłanym przez sąd innego państwa" - mówił poseł Wojciech Szarama.
Wyrok Trybunału Konstytucyjnego jest ostateczny.
