Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Janusz Maksymiuk: ten słynny gwóźdź złamał się

0
Podziel się:

Wiceprzewodniczący klubu parlamentarnego Samoobrony twierdzi, że nagranie rozmowy Zbigniewa Ziobry z Andrzejem Lepperem jest niekompletne. Janusz Maksymiuk powiedział w "Sygnałach Dnia" w Programie Pierwszym Polskiego Radia, że Samoobrona zrobiła w tej sprawie ekspertyzę.

Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro zapowiedział, że nagranie jego rozmowy z Andrzejem Lepperem z 14 czerwca obciąży byłego ministra rolnictwa i będzie gwoździem do politycznej trumny Andrzeja Leppera. Nawiązując do tych deklaracji, Janusz Maksymiuk powiedział, że "ten gwóźdź się złamał".
Wiceszef klubu Samoobrony podkreślił, że Zbigniew Ziobro zaniósł taśmy do prokuratury z 24-godzinnym opóźnieniem. Według Janusza Maksymiuka, minister sprawiedliwości zrobił to dopiero po sprawdzeniu, że część jego rozmowy z Andrzejem Lepperem nie nagrała się.
Wiceprzewodniczący klubu parlamentarnego Samoobrony powiedział też, że Janusz Kaczmarek jest bardzo dobrym kandydatem na premiera. Jego kandydaturę na to stanowisko zgłaszał LiS. Janusz Maksymiuk uważa, że Kaczmarka w sejmowym głosowaniu powinny poprzeć ugrupowania opozycyjne.
Według gościa "Sygnałów Dnia", jeśli były minister spraw wewnętrznych nie uzyska poparcia PO i SLD, będzie to oznaczało, że partie te de facto popierają rządy PiS. Zdaniem posła Maksymiuka, nie będzie wcześniejszych wyborów, ale jest szansa na konstruktywne wotum nieufności. Gość "Sygnałów Dnia" podkreślił, że jeśli Platforma i Sojusz sprzeciwiają się rządom PiS, powinny zgłosić własnych kandydatów na premiera. Poseł nie wykluczył, że Samoobrona mogłaby wtedy wycofać kandydaturę ministra Kaczmarka i poprzeć kandydata PO na premiera.
Janusz Maksymiuk powiedział również, że jeszcze przed odwołaniem Kaczmarka, szef LPR Roman Giertych rozmawiał z sejmowymi klubami o jego kandydaturze na premiera. Według niego, już wtedy ówczesny minister opowiadał się za powołaniem komisji śledczej w sprawie działań CBA w Ministerstwie Rolnictwa. To - zdaniem Janusza Maksymiuka - jest prawdziwym powodem odwołania Janusza Kaczmarka ze stanowiska ministra spraw wewnętrznych.
Wiceszef klubu Samoobrony podkreślił też, że nie wierzy, by przeszłość Janusza Kaczmarka - w tym jego przynależność do PZPR - nie była znana Prawu i Sprawiedliwości, gdy był on powoływany na stanowisko ministra. Janusz Maksymiuk dodał, że w Polsce panuje i będzie dalej panował "hakowy system" sprawowania władzy.

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)