Rodzina, najbliżsi koledzy z jednostki i przedstawiciele władz państwowych żegnają kapitana na cmentarzu komunalnym. 32-letni Daniel Ambroziński zginął 10 sierpnia w Afganistanie w zasadzce zastawionej przez talibów.
"Chcielibyśmy abyś wiedział, że dzisiaj w wielu polskich domach Polacy myślą o tym co zrobiłeś i o tym jak zginąłeś" - powiedział szef rządu nad trumną żołnierza. "Ciepłe serdeczne myśli krążą przede wszystkim wokół Twoich najbliższych" - dodał.
"Żegna Ciebie - bohatera - cała ojczyzna. Panie kapitanie wszyscy Polacy chylą nisko czoło - przed Tobą, Twoją śmiercią. Zaczynasz swoją ostatnią misję. Żegnaj - będziemy pamiętać" - powiedział na zakończenie premier Tusk.
Na uroczystości pogrzebowe obok premiera i ministra obrony narodowej Bogdana Klicha przyjechał też szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Aleksander Szczygło. Szef BBN odczytał list od prezydenta Lecha Kaczyńskiego. "Chylę czoła przed jego wyjątkową ofiarnością i odwagą" - napisał prezydent.