W spotkaniu, które zainaugurowało tegoroczny sezon motocyklowy, wzieło udział ponad 15 tysięcy właścicieli pojazdów jednośladowych
W południe odprawiona została uroczysta Msza święta. Homilię wygłosił ksiądz Jan Zalewski, organizator licznych rajdów motocyklowych. Kaznodzieja apelował, by na drogach życia dostrzegać Boże znaki. - "Motocykl jest pojazdem niebezpiecznym, który uczy pokory poprzez wypadki. Sam otarłem się o granicę życia i śmierci" - mówił kapłan i dodał, że "jeżeli w każdej takiej sytuacji dostrzeżemy Boży znak, który nas wzywa do zastanowienia się i realnej oceny siebie samego, do rachunku sumienia, to zawsze przybliżymy się do Prawdy".
Po mszy poświęcone zostały ustawione na błoniach Jasnej Góry motocykle. Zlot miał charakter patriotyczny. Przypominał m.in. o Rajdzie Katyńskim, który organizowany jest w sierpniu dla upamiętnienia pomordowanych przez Sowietów 21 tys. Polaków.
Wśród motocyklistów rozprowadzano specjalne znaczki, z których dochód zostanie przeznaczony na pomoc Polakom na wschodzie. Ponadto minutą ciszy uczczono pamięć kapelana Rodzin Katyńskich księdza prałata Zdzisława Peszkowskiego. Postanowiono, że od przyszłego roku jasnogórski zlot motocyklistów nosić będzie jego imię.