W Jerozolimie setki wiernych wzięły udział w porannej, franciszkańskiej mszy rezurekcyjnej w Bazylice Bożego Grobu. Katolicy z całego świata obchodzą dzisiaj Wielkanoc, a prawosławni i koptowie - Niedzielę Palmową. Stąd w bazylice odprawianych jest po kilka różnych nabożeństw naraz.
To właśnie bazylika jest centralnym dla chrześcijan miejscem w Jerozolimie. Przez lata świątynia była też przedmiotem sporów i walk między różnymi wyznaniami.
Jerozolimska bazylika została zbudowana w miejscu, gdzie znaleziono domniemany grób Chrystusa. Jak mówi polski zakonnik ojciec Apolinary Szwed, przyczynił się do tego cesarz Hadrian, który na początku II wieku walczył z chrześcijaństwem. "Hadrian wybudował tam świątynie pogańskie. Na Kalwarii wybudował świątynię poświęconą Wenerze, a w miejscu Bożego Grobu świątynię poświęconą Jowiszowi" - dodaje zakonnik.
W pierwszych wiekach naszej ery bazylika była dwukrotnie burzona i dwukrotnie odbudowywana, a potem wielokrotnie przebudowywana. Franciszkański kustosz bazyliki ojciec Fergus Clarke podkreśla, że nazwa świątyni nie jest do końca poprawna. "Czasami nazywa się ją Bazyliką Zmartwychwstania, a nie Bożego Grobu. My przecież głosimy zmartwychwstanie Chrystusa, głosimy, że on tutaj powstał z martwych" - mówi ojciec Clarke.
Obecnie pieczę nad świątynią sprawują duchowni greccy, ormiańscy, koptowie oraz franciszkanie. Każda wspólnota ma wyznaczone godziny modlitw i wyznaczone obszary odpowiedzialności. Od wielu lat nie jest remontowana, bo musiałyby się na to zgodzić wszystkie wspólnoty.
IAR
