Wczoraj podczas regat The Tall Ships Races na Bałtyku przy silnym wietrze doszło do wypadku na "Pogorii". Nikomu nic się nie stało, ale żaglowiec musiał przerwać wyścig i w asyście jednostki ratowniczej udać się do portu Hanko w Finlandii. Awarii uległo olinowanie stałe i uszkodzone zostały maszty statku.
Radca ambasady RP w Helsinkach Grzegorz Marczak poinformował, że trzeba było ewakuować 37 osób, które składają się na załogę szkolną "Pogorii". Marczak dodał, że załoga spędziła noc w ośrodku wojskowym w Tammisaari. Następnego dnia została jednak ponownie przewieziona autokarem do portu w Hanko i teraz jest "zamusztrowana" na pokładzie "Pogorii".
Zbigniew Stosio w rozmowie z IAR zaznaczył, że teraz w fińskiej stoczni trwa porządkowanie statku i usuwanie zniszczonych masztów. Jak dodał - załoga statku może 11 lipca wrócić promem do Polski. Zarezerwowano już miejsca na ten rejs. Część osób chce jednak poczekać na pokładzie "Pogorii" i żaglowcem kontynuować rejs.