Krystyna Mokrosińska powiedziała IAR, że sprawa Suboticia powoduje, że cierpi na tym całe środowisko dziennikarskie. Dlatego jej zdaniem należy ujawnić agentów wśród dzinnikarzy.
Krystyna Mokrosińska podkreśliła, że kodeks dziennikarski nigdy jednoznacznie nie zakazywał współpracy dziennikarza ze służbami. Prezes Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich podkreśliła jednak, że są zapisy o niezależności dzinnikarskiej.
Sprawę agenturalnej przeszłości Suboticia ujawniła dwa tygodnie temu "Gazeta Polska". Artykuł sugerował, że związki sekretarza programowego TVN ze służbami specjalnymi mogły mieć wpływ na program "Teraz My" , w którym dziennikarze tej stacji ujawnili taśmy z tajnych negocjacji PiS z posłanką Renatą Beger.
TVN we wczorajszym oświadczeniu napisał, że wnikliwie zbada sprawę Milana Suboticia. W komunikacie podkreślono, że od 1997 roku, kiedy Milan Subotić rozpoczął pracę w TVN, stacja nigdy nie odnotowałą, by jego przeszłość miała jakikolwiek wpływ na jej pracę. (...) "Pozostajemy nadal przekonani, że w czasie swej pracy w TVN Milan Subotić był lojalny jedynie wobec naszej stacji i nie dopuścił się współpracy z jakimikolwiek służbami specjalnymi" - pisze Zarząd TVN.