Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kaczynski-emerytury

0
Podziel się:

Kaczyński-emerytury

Szybkie tempo prac nad ustawą emerytalną to posunięcie propagandowe wobec rynków - uważa Jarosław Kaczyński.
Podczas sejmowej debaty prezes PiS powiedział, że wbrew zapewnieniom rządu reforma nie jest odważna lecz tchórzliwa, bo zamiast sięgać do "głebokich kieszeni" uderza po raz kolejny w ludzi, którzy urodzili się w okresie wyżu demograficznego.
Po swoim wystąpieniu Jarosław Kaczyński wyszedł z sali. Dziennikarzom powiedział, że reforma emerytalną jest próbą przekonania rynków, żeby poprzez ratingi nie zasygnalizowały jaki jest rzeczywisty stan finansów Polski. Dodał, że Polsce życzy dobrze ale nie kosztem bardzo wielu ludzi, których się w tej chwili wprowadza w błąd. Wprowadzaniem w błąd jest według Jarosława Kaczyńskiego teoria, że mężczyzna pracujący do 67 zamiast do 65 roku życia będzie miał o 20 procent wyższą emeryturę. Odniósł się do tego już w czasie debaty poseł PO Dariusz Rosati. Wyjaśnił, że taki mężczyzna będzie miał o dwa lata dłuższy staż pracy i przede wszystkim o dwa lata krótszy oczekiwany okres życia. Ma to dać łącznie emeryturę wyższą o 18 procent.
"Mianownik rośnie a licznik spada" - powiedział profesor Rosati.
Zdaniem prezesa PiS premiera Donalda Tuska i wicepremiera Waldemara Pawlaka nie było na debacie bo nie chcieli "temu dawać temu swojej twarzy". "Obaj panowie uciekli" - stwierdził Jarosław Kaczyński.
Rządowy projekt przedstawił w Sejmie minister pracy i opieki społecznej Władysław Kosiniak-Kamysz.

IAR

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)