29 kwietnia 1945 roku, na kilka godzin przed planowanym wymordowaniem wszystkich więźniów, zostali oswobodzeni przez wojska alianckie. Wcześniej zawierzyli swój los świętemu Józefowi.
W kaliskiej bazylice zostało odprawione specjalne nabożeństwo dziękczynne, podczas którego byli więźniowie odnowili śluby złożone św. Józefowi w Dachau. Na uroczystość przyjechało kilkudziesięciu duchownych z całej Polski.
Biskup Ignacy Jeż trafił do Dachau mając 28 lat. Hierarcha powiedzial Radiu Merkury, że ci, którzy ocaleli, co roku pielgrzymują do kaliskiego sanktuarium, aby podziękować za cud.
Jak mówi biskup Jeż, w Dachau było ponad tysiąc osób, a przeżyło około 800. Niektórzy z nich wciąż żyją i przyjeżdzają co roku do Kalisza, aby podziękować świętemu Józefowi za ratunek.
Biskup dodaje, że święci to nie tylko obrazek czy figura - to przede wszystkim działalność, która - tak jak w przypadku Dachau - może być bardzo naoczna. Według księdza Jeża, trudno to wytlumaczyć inaczej, niż jako cud.
Obecnie żyje 32 księży, byłych więźniów obozu w Dachau. Większość z nich ma ponad 90 lat.
