Około 30 procent młodzieży widziało, jako bito ich koleżankę czy kolegę. Prawie połowa przyznaje, że było obrażanych. Problemem są także kradzieże. Najczęściej giną telefony komórkowe i pieniądze.
Uczniowie także nie potrafią porozumieć się z naczucielami. Uważają, że są nieobiektywnie oceniani. Największe problemy pojawiają się w gimnazajach. Tam młodzież jest najbardziej agresywna.
Socjologowie mówią, że problemy te wynikają z powodu braku więzi. Naukowców niepokoi to, że jedynie połowa gimnazjalistów ma przyjaciół w szkołach. W liceum takie znajomości deklaruje zaledwie1/4 ankietowanych. Psycholog profesor Janusz Czapiński mówi, że świadczy to o tym, iż placówki edukacyjne przestały być wspólnotą. Uczniowie nie mówią rodzicom o tym, co dzieje się w szkole.
Dziś rozpoczęła się kampania społeczna, która ma uświadomić problem przemocy i pokazać uczniom, nauczycielom i rodzicom, że nie trzeba się na nią godzić. Na łamach 20 regionalnych dzienników będą pojawiały się porady specjalistów i dyskusje poświęcone agresji.
Patronem medialnym akcji jest Polskie Radio.