Jak świadczą odnalezione w archiwach IPN dokumenty, próby ingerowania w życie duszpasterza i metody, do jakich uciekali się funkcjonariusze SB były bardzo wyszukane. W latach 80-tych hierarchę m.in. podsłuchiwano. Nagrywano także jego kazania. Na kardynała Gulbinowicza donosiło kilkudziesięciu agentów. Mimo zaangażowania ogromnych środków, wszelkie działania mające osłabić pozycję księdza kardynała, okazywały się bezskuteczne. Nigdy nie podjął współpracy z organami bezpieczeństwa PRL.
W tym roku ma ukazać się publikacja książkowa o postawie kardynała Henryka Gulbinowicza w tamtych czasach. W książce będą wykorzystane dokumenty znajdujące się jeszcze obecnie w IPN.
Kardynał Gulbinowicz po odebraniu statusu pokrzywdzonego będzie się mógł zapoznać z materiałami z teczek SB na swój temat.