Chodzi o zbiór sześciu reform wymuszających większą dyscyplinę finansową, co ma w przyszłości uchronić Unię Europejską przed kryzysem. Na celowniku Brukseli znalazły się: Belgia, Bułgaria, Cypr, Dania, Finlandia, Francja, Hiszpania, Słowenia, Szwecja, Węgry, Wielka Brytania i Włochy. Komisja podzieliła 12 unijnych krajów na kilka grup, biorąc pod uwagę wysoki poziom zadłużenia, spadek eksportu, problemy z konkurencyjnością, wysokim bezrobociem i niepokojący wzrost cen na rynku nieruchomości. Państwa, które mają więcej problemów, zostały zaszeregowane do kilku grup. "Tu nie chodzi o wytykanie palcem i zawstydzanie poszczególnych krajów. Celem tego raportu jest zidentyfikowanie problemów i pomoc w ich skorygowaniu" - powiedział komisarz do spraw gospodarczych Olli Rehn.
12 unijnych państw, którym Bruksela wytknęła nierównowagę ekonomiczną i problemy finansowe, musi teraz poinformować, jak zamierza poprawić sytuację. Jeśli tego nie zrobią i zignorują zalecenia, Komisja Europejska będzie mogła nałożyć na niesubordynowane kraje sankcje finansowe.
W raporcie nie uwzględniono państw, które korzystają z międzynarodowej pomocy finansowej, bo już wcześniej stwierdzono u nich poważne problemy i nierównowagę ekonomiczną. Komisja nie brała więc pod lupę Grecji, Portugalii, Irlandii i Rumunii
IAR
