Dokument przygotowany przez Komisję Europejską i popierany przez Danię kierującą pracami Unii, mówi stopniowym zaostrzaniu reguł. W 2030 roku emisja dwutlenku węgla ma być zmniejszona o 40 procent, 10 lat później już o 60 procent, tak by w 2050 roku Unia mogła dojść do 80-procentowej redukcji CO2.
Polska tymczasem nie chce się zobowiązywać do wypełnienia jakichkolwiek planów nawet w dalekiej przyszłości. Rząd boi się, że to posłuży do przygotowania konkretnych, już prawnie wiążących planów ograniczania emisji dwutlenku węglu, które będą zbyt kosztowne dla polskiej gospodarki.
Informacyjna Agencja Radiowa