Dziś przed południem pojawiły się informacje, że oba kraje spłaciły swoje długi - Białoruś za dostawy gazu, a Rosja za tranzyt błękitnego paliwa na Zachód. W wyniku tego kilkudniowego spora ucierpiała Litwa, w stu procentach zależna od dostaw rosyjskiego gazu przez Białoruś. Władze w Wilnie informowały wczoraj, że ilość otrzymywanego dotychczas gazu spadła o połowę. Teraz Litwa poinformowała Brukselę, ciśnienie gazu w rurociągach powoli powraca do normy.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.