Ta propozycja to poważne zagrożenie - przyznaje europosłanka Danuta Huebner, była komisarz do spraw polityki regionalnej. Do tej pory komisja tylko groziła, że będzie odbierać unijne fundusze tym krajom, które przekraczają 3-procentowy limit deficytu finansów publicznych i 60-procentowy poziom długu publicznego. Kiedy w ubiegłym roku po raz pierwszy takie groźby pojawiły się, wtedy niektórzy unijni dyplomaci oceniali, że ten pomysł raczej nie zostanie zrealizowany.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że jeszcze w ubiegłym tygodniu zapisu o sankcjach nie było w projekcie dotyczącym zasad przyznawania unijnych funduszy i ich wydawania. W poniedziałek Komisja Europejska wpisała jednak także zasady, na jakich będzie decydować o odbieraniu części lub całości unijnych funduszy przewidzianych w budżecie Wspólnoty po 2013 roku.
To powinna być ostateczność - komentuje była komisarz Danuta Huebner i dodaje, że zamiast wymyślać sankcje ekonomiczne, Bruksela powinna skupić się na działaniach, które pozwolą unijnym krajom lepiej wykorzystywać fundusze.
Na politykę spójności w nowym, unijnym budżecie przewidziano na razie 376 miliardów euro. Wstępne wyliczenia mówią, że Polska mogłaby otrzymać około 80.miliardów euro.
