Artystom nie wolno wszystkiego - stwierdza ksiądz Andrzej Draguła, autor książki" Bluźnierstwo. Miedzy grzechem a przestępstwem." Publikacja to ocena różnych przypadków obrazy uczuć religijnych w Polsce i na świecie. Autor analizuje te sytuacje od strony teologii, prawa i sztuki.
W rozmowie z IAR ksiądz Andrzej Draguła mówi, że przy ocenie, czy coś było bluźnierstwem, czy nie, trzeba poznać intencje twórcy. "Wydaje mi się, że nie można oceniać na podstawie samego faktu. Musimy brać pod uwagę okoliczności i intencje autora - dodaje ksiądz Draguła.
Jak zaznacza, są granice wolności artystycznej. To tylko niektórym artystom wydaje się, że wolno im wszystko, podczas gdy granice wyznacza także prawo. Ksiądz Draguła zaznacza, że nie wolno obrażać drugiego człowieka. Jego zdaniem "można pozwolić na wkroczenie w cudzą wolność, na przykład w wolność religijną, pod warunkiem, że rzeczywiście jest to niezbędne, by powiedzieć coś ważnego". Według niego zwykle w takich przypadkach koncentrujemy się jednak na samej prowokacji, a nie na przesłaniu artystycznym.
Ksiądz Andrzej Draguła jest jednym z uczestników odbywających się w Warszawie XIX Targów Wydawców Katolickich.
Polskie Radio jest patronem medialnym imprezy.
IAR
