W ten sposób minister skomentował podczas wizyty w Kielcach sprawę producenta Lwa R. podejrzanego o korupcję. Razem z R. zatrzymano dziesięć innych osób, które zdaniem prokuratury brały udział w procederze związanym z załatwianiem lewych zaświadczeń lekarskich.
Zaświadczenia, wskazujące na zły stan zdrowia, uniemożliwiały tymczasowe aresztowanie przestępców i podejrzanych. Dzięki fałszywym orzeczeniom medyków skazani otrzymywali przerwę w odbywaniu kary.
Wśród zatrzymanych są lekarze i prawnicy. Ci ostatni zdaniem Andrzeja Czumy, jeśli potwierdzą się zarzuty, powinni zostać bardzo surowo ukarani.
Minister Czuma pytany o szczegóły postępowania w tej sprawie zaznaczył, że nic na ten temat nie wie, bowiem nigdy nie miesza się w działania prokuratury.