Hanna Gronkiewicz-Waltz powiedziała w Brukseli, że trudno będzie do 2010 roku wykorzystać unijne pieniądze na tę inwestycję z powodu opóźnień, dlatego prosiła o przedłużenie terminu.
Aby możliwe stało się przedłużenie terminu, prace przy rozbudowie i modernizacji oczyszczalni ścieków muszą w krótkim czasie ruszyć pełną parą. Problem jednak w tym, że na razie nie ma wykonawców. Do pierwszego przetargu nie zgłosił się bowiem żaden inwestor, bo - zdaniem niektórych - był on źle sfromułowany. Przewidywał wysokie kary, jeśli wykonawcy nie zmieszczą się w terminie, który i tak jest coraz mniej realny. Drugi przetarg ma się odbyć za 3 dni.
Hanna Gronkiewicz-Waltz uważa, że problemu można było uniknąć, gdyby rząd zajął się sprawą w ubiegłym roku. Zdaniem pani prezydent, rząd mógł poprosić o rozbicie na raty unijnych pieniędzy, a potem, już w trakcie prac wnioskować o kolejne dofinansowanie.