Szachowy arcymistrz Garri Kasparow boi się wracać do Rosji. Związany od lat z antyputinowską opozycja Kasparow oświadczył, że w ojczyźnie grożą mu polityczne represje. To już drugi znany Rosjanin, który podjął taką decyzję.
W ubiegłym tygodniu uciekł z Rosji rektor Rosyjskiej Szkoły Ekonomicznej Siergiej Gurijew. Przez wiele lat współpracujący z Dmitrijem Miedwiediewem ekonomista oświadczył, że w ojczyźnie może trafić do łagru za swoje opozycyjne poglądy. Kilka dni później prezydent Władimir Putin zapewniał, że Gurijewowi nic nie grozi. W zapewnienia prezydenta nie uwierzył nie tylko moskiewski ekonomista, ale również lider opozycji i szachowy arcymistrz Garri Kasparow. Zaraz po odebraniu w Genewie nagrody za działalność na rzecz obrony praw człowieka oświadczył on, że nie wraca do Rosji. Kasparow boi się, że za swoją opozycyjną działalność straci paszport.
IAR