Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Komisja hazardowa - M. Sobiesiak

0
Podziel się:

Magdalena Sobiesiak zeznała, że Marcin Rosół nie powiedział jej o działaniach CBA wobec jej ojca, Ryszarda Sobiesiaka. Córka biznesmena z branży hazardowej jest przesłuchiwana przez sejmową komisję śledczą.

Świadek opisała swą rozmowę z Marcinem Rosołem, ówczesnym asystentem ministra sportu Mirosława Drzewieckiego, 24 sierpnia zeszłego roku w warszawskiej restauracji "Pędzący królik". Rosół miał jej wtedy powiedzieć, że jeśli zostanie powołana do zarządu Totalizatora Sportowego, to Marek Przybyłowicz, były szef Spółki Służewiec Tory Wyścigów Konnych, będzie chciał doprowadzić do jej usunięcia, składając donosy i wywołując aferę medialną. Rosół miał dodać, że Magdalena Sobiesiak powinna sama podjąć decyzję, czy dalej ubiegać się o stanowisko. Zaraz po tej rozmowie, która była bardzo krótka, Magdalena Sobiesiak zadzwoniła do ojca, a następnego dnia zrezygnowała ze starań o miejsce w zarządzie Totalizatora. Później nie rozmawiała z Rosołem.

Świadek zeznała, że ojciec nigdy jej nie mówił, iż interesuje się nim Centralne Biuro Antykorupcyjne. Jednak od kiedy Ryszard Sobiesiak zajął się branżą hazardową, cała rodzina przypuszczała, że może być inwigilowana przez służby specjalne.

Świadek przyznała, że nie pamięta, kiedy dowiedziała się, iż w zarządzie Totalizatora jest wolne stanowisko. Dodała, że przygotowując się do starań o tę pracę, rozmawiała z byłym prezesem Totalizatora, Sławomirem Sykuckim.

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)