Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Komisja śledcza-konfrontacja

0
Podziel się:

Ponad 8 godzin trwała konfrontacja świadków przed komisją śledczą badającą okoliczności śmierci byłej posłanki SLD Barbary Blidy. Oko w oko stanęli: były szef ABW Bogdan Święczkowski i były komendant główny policji Konrad Kornatowski. Rozbieżności w ich zeznaniach dotyczyły między innymi narad u premiera, podczas których mówiono o sprawie mafii węglowej oraz o zarzutach i zatrzymaniu Barbary Blidy.

Konrad Kornatowski nie pamięta, kiedy doszło do narady. Pamięta natomiast jej przebieg oraz, że odbyła się w tak zwanej sali zielonej obok gabinetu ówczesnego premiera Jarosława Kaczyńskiego oraz, kto w nim uczestniczył. Powiedział, że podczas tego spotkania mówiono o zarzutach i zatrzymaniu byłej posłanki SLD. Kornatowski zeznał, że podczas narady głos zabrał minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, referat dokończył Bogdan Święczkowski, a następnie Jarosław Kaczyński miał poprosić uczestników narady, by powiedzieli, co sądzą o sprawie posłanki Blidy.
Zeznaniom tym przeczył Bogdan Święczkowski. Były szef ABW zeznał, że spotkanie odbyło się w sali kolegium do spraw służb specjalnych. Święczkowski przyznał, że omawiał kilka spraw, w tym sprawę mafii węglowej. Zaprzeczył jednak, by omawiał ją w obecności Konrada Kornatowskiego.
Zdaniem Anny Zalewskiej z PiS-u, konfrontacja była niepotrzebna, ponieważ świadkowie pozostali przy swoich zdaniach. W jej ocenie jednak, bardziej wiarygodnie wypadł Bogdan Święczkowski, gdyż Konrad Kornatowski wycofuje się z kolejnych zeznań i co innego zeznaje w prokuraturze, a co innego przed komisją.
Innego zdania jest szef komisji Ryszard Kalisz z SLD. Powiedział on, że udało się ustalić, iż w Kancelarii Premiera odbywały się narady, z których nie ma protokołów. Zdaniem Ryszarda Kalisza były to spotkania, na których zdradzano tajemnice działalności operacyjnej.
Spotkanie w Magdalence odbyło się 23 kwietnia 2007 roku. Było to - jak zeznał Bogdan Święczkowski - święto ABW. Zapewnił, że nie omawiano tam sprawy Barbary Blidy. Z kolei Konrad Kornatowski twierdzi, że tam Święczkowski miał opowiadać, że po za trzymaniu byłej posłanki SLD będzie możliwy dla niej areszt.
Wiarygodności świadków nie chce oceniać Marek Wójcik z PO. Według posła konfrontacja była potrzebna, gdyż w zeznaniach świadków były skrajne różne. Marek Wójcik powiedział, że w ostateczności nie jest wykluczone, że komisja poprosi prokuraturę, by ta sprawdziła, czy któryś ze świadków nie składał fałszywych zeznań.
Przewodniczący komisji Ryszard Kalisz poinformował, że planowane na najbliższy wtorek ponowne przesłuchanie prezesa PiS-u Jarosława Kaczyńskiego nie odbędzie się. Dodał, że były premier poprosił, by na czas kampanii samorządowej nie wzywać go przed oblicze komisji. Śledczy mają się zająć tym wnioskiem na posiedzeniu 26 października.

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)